Rowery rowery rowery….. Majówka się zaczęła a my czasu coraz mniej mamy, więc pedałujemy ile tylko możemy. Inwestujemy w masę 😉 no i rzeźbę, rzecz jasna 🙂 A że oprócz pedałowania jeszcze pracujemy i załatwiamy wszystko przed wyjazdem, jeździmy po okolicy. Zanim zaczniemy cudze chwalić, swoje poznamy. A jest co poznawać, bo wokół Poznania można się najeździć. Oprócz licznych tras rowerowych np. W Wielkopolskim Parku Narodowym, nad jeziorami, przez poligon wojskowy(kha!) i w okolicznych miasteczkach, jest także tzw. pierścień rowerowy dookoła Poznania, który łączy to wszystko. Kto będzie w okolicy, koniecznie niech wstąpi i przejedzie się chociaż kawałek, bo warto. My wybrałyśmy się w ten weekend na pierścień sprawdzić nowe rowery. Miało padać a skończyło się na kilku kroplach. Chmury wystraszyły słońce i innych rowerzystów, ale my wiedzieliśmy swoje (tak, jeszcze pedałujemy z chłopakami ;)). Wspierajmy polskie produkty i rozwój bo warto. Poznań know how i byle tak dalej!